Temat ostatnich zmian na LinkedIn budzi ogromne emocje wśród użytkowników. Są tacy, którzy twierdzą, że nie potrafią się odnaleźć i korzystać z serwisu w odświeżonej odsłonie. Jeszcze inni szukają w sieci odpowiedzi na pytanie, w jaki sposób mogą powrócić do poprzedniej wersji. Ale można znaleźć też takie osoby, które uważają że nowy LinkedIn jest ładniejszy i bardziej czytelny.
Author: Jacek Krajewski (Page 2 of 3)

Scenariusz konferencji branżowych jest niemal praktycznie zawsze taki sam: rejestracja uczestników, rozpoczęcie, wystąpienia prelegentów, przerwy kawowe, lunch, kolejne wystąpienia i zakończenie. Ludzie przychodzą, trochę posłuchają i wracają do swoich domów, a następnego dnia idą do pracy. Było, minęło… Jedni czują się zainspirowani, natomiast inni są zawiedzeni, bo liczyli na coś więcej. Czasami jedyną wartością, którą wynoszą z takiego spotkania są… torby z tzw. insertami (choć większa część tego, co jest w środku i tak zazwyczaj ląduje w koszu).

Kiedyś w konkursie organizowanym przez Pracuj.pl wygrałem plakat oprawiony w ramkę. Widnieje na nim napis: Nigdy nie mów nigdy. No właśnie…nigdy wcześniej nie zakładałem, że na swoim blogu będę pisał coś na kształt podsumowania mijających 12 miesięcy. A jednak to się dzieje, bo 2016 był rokiem naprawdę wyjątkowych ludzi i wydarzeń wokół mnie, które zasłużyły na to, aby o nich napisać.

W ramach prowadzonych przeze mnie wystąpień i warsztatów z rekruterami, poświęconych tematyce personal branding miałem okazję omawiać różne narzędzia, które pomagają skutecznie komunikować się w internecie. Oczywiście warto podkreślić, że działania w sieci stanowią jeden z końcowych etapów strategii budowania marki osobistej, co jednak wcale nie oznacza, że mają być przez nas zlekceważone.

Jednym z podstawowych źródeł, z którego czerpię informacje branżowe jest dla mnie Twitter. I to właśnie tam trafiłem na historię, o której na początku lipca było głośno za oceanem. Szczególnie powinna nam ona dać do myślenia w kontekście komunikacji pracodawców, której adresatami są młodzi ludzie.

Głęboko wierzę w to, że jeśli chcemy zmieniać rekrutacyjny świat, musimy zacząć od samych siebie. Być może czytając te słowa stwierdzisz, że taki stan rzeczy ma miejsce w Twojej firmie. No bo przecież zastanawiacie się właśnie nad strategią employer branding. Jutro natomiast szykuje się dostawa gadżetów dedykowanych na targi pracy, w których bierzecie udział. Poza tym Twój grafik pęka w szwach od spotkań z kandydatami. Ale zatrzymaj się teraz na chwilę, proszę. Chcę dzisiaj porozmawiać z Tobą o czymś bardzo osobistym i ważnym, czyli o Twojej marce.

„Jacku, szukam inspiracji, chcę poszerzyć swoją wiedzę a jednocześnie poznać wartościowych ludzi – co mi polecisz?”. Często zdarza mi się słyszeć tego typu pytania. Zadają je klienci, współpracownicy, znajomi oraz nowo poznane przeze mnie osoby. Gdy się dłużej zastanawiam nad odpowiedziami, których im udzieliłem, okazuje się, że można na ich podstawie przygotować ciekawe i użyteczne zestawienie dostępne dla jeszcze szerszego grona odbiorców. Szczególnie, że sezon konferencyjny właśnie się rozpoczyna…

Czy macie czasem tak, że coś za Wami chodzi? Ale nie w sensie dosłownym, że tuż za rogiem czujecie czającego się szpiega. Mam na myśli coś, co wędruje w pogoni za naszą (nie)świadomością. Może być to zapach wyjątkowej kawy, melodia z ulubionego filmu i wszystko to, co ludzka wyobraźnia jest w stanie ogarnąć. Końcowy efekt jest taki, że w końcu skusimy się na wymienioną kawę czy też puścimy sobie wspomnianą muzykę na Youtube bądź też Spotify.

Sporo wody w Wiśle (i nie tylko) upłynęło od czasu mojego ostatniego wpisu. To był bardzo intensywny okres i dużo ciekawych doświadczeń. Sukcesywnie postaram się powracać do nich w swoich kolejnych notkach. Ostatnio wziąłem udział w pewnym eksperymencie…

Możecie je spotkać praktycznie wszędzie. Stanowią specyficzny język porozumiewania się i komentowania otaczającej nas rzeczywistości. Najczęściej przybierają formę karykatury bądź też parodii określonych osób lub zjawisk. Kojarzycie Gangnam Style? Albo Pieseła? Czy mówi Wam coś określenie: „Sorry, taki mamy klimat”? Witajcie w świecie memów internetowych.